Febrisan CUP 2015 rozpoczęty !!!

Rozpoczęliśmy kolejną już, szóstą edycję Amatorskiego Turnieju Piłki Halowej FEBRISAN CUP 2015. W tym roku rywalizować będzie 17 mocnych drużyn a wśród nich faworyci, debiutanci i być może jakiś czarny koń się znajdzie... kto wie?!

ZAPRASZAMY DO KIBICOWANIA !!!

W sobotę, tuż po hucznie obchodzonym Nowym Roku swoje mecze rozpoczęli zawodnicy z grupy B. Niemało tutaj drużyn z oczywistymi aspiracjami do gry w finałach - Opel Samko, FC Chaos&GZP, PSP Team, AWKS Nisko, Argo Tech, Wobi Stal.Również wzmocniona ekipa Pogotowia Ratunkowego czy nowe twarze w dobrze znanym Progresie mogą sprawić nie mało kłopotów faworytom, czego próbkę widzieliśmy już w pierwszym rozdaniu naszego Turnieju. Wprawdzie niespodzianek nie było (wg mnie) ale wszystkie drużyny stawiły się w pełnych/ prawie pełnych składach co widać było na boisku. Fuzja podniosła ciśnienie Oplowi doprowadzając, przy wydawałoby się bezpiecznym wyniku 0:2, do remisu (i wtedy zaczęło się prawdziwie męskie spotkanie), PSP postraszyło Chaos & GZP, które jednak wypunktowało przeciwnika niezwykle skuteczną grą (podobnie zresztą jak w poprzednim meczu Opel). Progres postawił się "wojskowym" z Niska i miał szansę na remis, gdyby zachował zimną krew i miał więcej szczęścia (bramka dla AWKS ze swojej połowy nie powinna była wpaść:) ale było fajne widowisko). Tylko Pogotowie przegrało wysoko ale z nie byle kim. Argo Tech wzmocniony nowymi zawodnikami będzie bowiem trudnym rywalem dla wszystkich uczestników Turnieju, chyba, że zacznie szwankować frekwencja... Tak więc w grupie B pierwsze koty za płoty, a jutro zobaczymy co potrafią w grupie A:)

Niedzielna kolejka w grupie A była z pewnością gratką dla fanów goli, padło ich aż 50! Swój debiut już w pierwszym spotkaniu mają za sobą piłkarze Coca Coli i chyba nie będą wspominać tego meczu zbyt dobrze. Przeciwnik - PCOW Markov - pokazał kto będzie rządził na boisku i zaczął swoją kanonadę. Na wyróżnienie zasługuje dwóch zawodników PCOW: Rafał Balmas(4 bramki) i Paweł Maślach (5 bramek). I pomyśleć, że ten ostatni tylko grzał ławę w naszym Febrisanie... he (taki żarcik żeby nie było!). Honorową bramkę dla Coca Coli strzelił Łukasz Mączka. Cellfast po bardzo zaciętym i wyrównanym meczu wygrał z Tryumfem 3:0. Tym ostatnim trochę szczęścia zabrakło i na swój pierwszy gol będą musieli poczekać przynajmniej tydzień. Wynik pierwszego spotkania przebili koledzy z Kobo, którzy przegonili po boisku młodych wilczków z Crazy Wolf (drużyna zbudowana "na bazie"Korony Karnaty). 20 goli w jednym meczu to rekord tej edycji i nie wiem czy również nie poprzednich! Na pochwałę zasługuje postawa Crazy Wolf, którzy walczyli do końca i w końcówce zaczęli gonić wynik aplikując Kobo 3 gole:) Może jestem "crazy" ale wierzę, że Wilki nie poddadzą się, przeanalizują grę i zawalczą za tydzień! W ostatnim spotkaniu Febrisan podjął FC Paraliż i muszę powiedzieć, że obydwie drużyny zachowywały się na boisku jak prawdziwi gentlemani! Mecz ten zatytułowałbym "słupek" gdyż po obydwu stronach padło ich chyba po 10. Wydaje się, że Paraliż szybciej odczarował bramkę przeciwnika i zaaplikował o jednego gola więcej. 3 pkt i grać się będzie lepiej, a Febrisan do poprawy!

Do zobaczenia za tydzień!

Piotrek