V kolejka FEBRISAN CUP 2016

V kolejka FEBRISAN CUP 2016

Grupa B:

V kolejkę grupy B rozpoczął mecz Gumisie vs Biuro Plus. Po raz pierwszy w tej edycji turnieju Biuro Plus przystąpiło do spotkania w pełnym... 12 - osobowym składzie. Gumisie w 6-osobowym składzie... bez soku z "gumijagód" zostali bezlitośnie wypunktowani 17:1. Zanosiło się na rekordową porażkę tej edycji ... bo jeszcze nikt nie wiedział, co spotka w niedzielę drużynę Betoniara :) Gumisie lądują w strefie spadkowej i chcąc grać dalej, muszą się zmobilizować. Sprawiedliwym remisem zakończyła się rywalizacja Pogotowia z Dziadkami. Na uwagę zasługuje bardzo dobra postawa bramkarza Pogotowia: Patryka Drzymały. Wszystkie trzy drużyny: Pogotowie Ratunkowe , Gumisie oraz FC Dziadki zachowują jeszcze szansę na grę w kolejnym etapie turnieju. Decydujące mogą być 2 ostatnie mecze bohaterów kreskówki z Gumisiowej Doliny, na drodze której staną drużyny aspirujące do miejsc minimum 5-6. Jestem mocno przekonany, że zespoły Jacka Buczka oraz Rafała Pliszki łatwo skóry nie sprzedadzą. Walkowerem zakończyło się kolejne spotkanie grupy B. Na konto Straży Pożarnej wędrują łatwe 3 punkty. Natomiast kapitan drużyny Karo powinien zmobilizować swoich zawodników - bo w okrojonym 3-osobowym składzie można co najwyżej pograć w domino. W przypadku kolejnego walkowera Karo "wykluczy się" z turniejowych rozgrywek. Najciekawszy mecz soboty rozegrany został pomiędzy 1 i 2 drużyną grupy B: La Pasione oraz AWKS Nisko. Potencjalne zwycięstwo wojskowych przerwałoby serię meczów La Passione bez porażki oraz pozwoliłoby na objęcie fotela lidera grupy B. Bardzo dobra gra "wojskowych" niestety nie wystarczyła na dobrze dysponowane w tegorocznym turnieju La Passione, które "pozwoliło" przeciwnikowi tylko na podział punktów.

Grupa A:

PCOW Markov poprawił sobie humor po ostatniej porażce z Oplem. Tym razem udało im się zdobyć całe 3 pkt z Cellfastem i tym samym umocnili się w środku tabeli z wciąż aktywną opcją "do góry". Za tydzień Betoniara nie powinna przeszkodzić w tym planie, co innego Flotex, z którym będą potykać się w ostatnim grupowym meczu. Cellfast czeka arcytrudne zadanie pokonania Paraliżu, jeśli chce myśleć o awansie do fazy pucharowej. Kto wie, może drużyna "grająca o życie" zaskoczy rywala?? Już raz przecież udało im się pokonać faworyta (Febrisan). Najciekawsze spotkanie niedzieli rozegrały drużyny Flotexu i Febrisanu. Lepszą taktykę, która przełożyła się na dobrą grę na boisku zastosowali "aptekarze", którzy pokonali lidera grupy A. Tym samym nie ma już w tej grupie drużyny bez porażki a awans bezpośredni (2 pierwsze miejsca) wciąż stoi otworem dla co najmniej 4 drużyn. Korzystając z przegranej FlotexuOpel wrócił na miejsce lidera pokonując przekonująco Betoniarę, uwaga to nie żart: 45:3 !!! Ci ostatni grając czterema zawodnikami nie byli w stanie w jakikolwiek sposób przeciwstawić się utytułowanemu przeciwnikowi. Dodam, że wynik jest rekordem rozgrywek halowych i orlikowych. Swoisty rekord należy odtąd również do Mateusza Nowaka, który ustrzelił 23 bramki w jednym meczu !!!! No to mamy Króla Strzelców w zasadzie pewnego:) Na słowa pochwały zasłużyli wszyscy czterej zawodnicy Betoniary, którzy nie "położyli" się pomimo wyniku i walczyli do końca a na bramce robił co mógł najlepszy zawodnik drużyny pokonanej - Radek Kuśmierz - BRAWO !!!!! W ostatnim spotkaniu niedzieli FC Paraliż zanotował zdecydowane i bardzo cenne zwycięstwo z Kavą Design. Tak dobra drużyna notuje swoje (dopiero!) drugie zwycięstwo i myślę, że już może czynić przygotowania do kolejnej fazy turnieju.  

Do zobaczenia za tydzień!

pozdrawiamy, Piotrek i Wojtek

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości