Puchar Pocieszenia dla FC PARALIŻ

Puchar Pocieszenia dla FC PARALIŻ

Najwytrwalsi fani oraz zawodnicy drużyn, które odpadły z Turnieju głównego Febrisan Cup spotkały się dzisiaj, żeby powalczyć o półfinał Pucharu Pocieszenia. Wiosenna atmosfera albo może raczej przesilenie wiosenne nie pozwoliło jednak dwóm drużynom dotrzeć na swoje mecze... Szkoda, bo zarówno ekipa PCOW jak również FLOTEX Polska nawet w niepełnych składach mogły z powodzeniem powalczyć o bardzo okazały puchar! Rozegraliśmy więc tylko dwa spotkania: w pierwszym zawodnicy Strażaków Gentlemanów nie dali rady, grając we czterech (w pewnym momencie trzech), postawić się FC Dziadkom, którzy wygrali okazale. W drugim zaś pojedynku, grając już w podobnych liczebnie składach,  Febrisan pewnie wygrał z Kavą Design. Z tego miejsca dziękuję wszystkim, którzy stawili się dzisiaj na hali i pomimo braków personalnych w swoich drużynach powalczyli do końca !!! To się nazywa duch sportowy !!! Na przełomie zima/wiosna 2016 zostały więc 4 drużyny, które jutro tj. w niedzielę powalczą o medale Pucharu Pocieszenia: FC Dziadki powalczą z FC Paraliżem a Febrisan podejmie Gumisie. Kto będzie cieszył się z najcenniejszego medalu a kto będzie musiał przełknąć gorzką pigułkę porażki? zobaczymy już jutro - zaczynamy o 17.00 w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 3 w Stalowej Woli (Ekonomik). 

Niedziela rozstrzygnęła kto jest najlepszą drużyną Pucharu Pocieszenia ale zanim o tym, kilka słów nt półfinałów. W pierwszym pojedynku zobaczyliśmy Febrisan vs Gumisie. Ci ostatni dobrze zaczęli mecz, mieli dużo okazji do objęcia prowadzenia ale niestety dzisiaj szwankowała skuteczność. Febrisan przetrzymał pierwszy napór przeciwnika i wypunktował Gumisie aż 7:1. Jak widać tutaj skuteczność była na wysokim poziomie:) Gumisie po meczu zrobiły walną naradę w szatni, obgadali taktykę na następne spotkanie (mecz o 3 miejsce) i pewni siebie oczekiwali na przeciwnika:) Tym miał zostać FC Paraliż lub FC Dziadki. Tylko optymista stawiał na tych drugich ale mecz pokazał zupełnie co innego. Dziadki zagrali wyśmienite zawody i niewiele im brakowało aby pokonać faworyta. Końcówka meczu należała jednak do Paraliżu i wyłoniliśmy rywala dla Febrisanu w walce o złoto. Po krótkiej przerwie FC Dziadki zgłosiły chęć rozpoczęcia meczu o brąz i była to dla nich bardzo dobra decyzja! Dobrze rozgrzani zawodnicy od razu "weszli w mecz" i do przerwy prowadzili już 2:0. Bardzo mądra gra oraz jak się okazało znakomite przygotowanie kondycyjne były po stronie zawodników z Jarocina. Dodam, że drużyna ta grała bez żadnych zawodników rezerwowych !!! Wielkie gratulacje !!! Na wytłumaczenie dodam, że Gumisie na przełomie wiosennym nie mają jeszcze gdzie zbierać gumi-jagód,. Jest to normalne o tej porze roku a bez magicznego soku nie byli w stanie odwrócić losów spotkania. Na otarcie łez musi im wystarczyć tylko jedna bramka. W finale żądni rewanżu zawodnicy Paraliżu rzucili się do ataków na ekipę "aptekarzy".  Ci zagrali po profesorsku i wyszli na 1 bramkowe prowadzenie. Paraliż nie mógł przez długi okres czasu przełamać obrony przeciwnika ale gdy to już uczynił zdobył lekką przewagę. Febrisan chciał wciągnąć rywala na swoją połowę ale ten nie dał się nabrać. Wyprowadził za to szybkie kontry, po których padły kolejne gole, już tylko dla Paraliżu. Mecz zakończył się 3:1 i Puchar Pocieszenia powędrował tym roku dla ekipy FC PARALIŻ !!! Słodkie zakończenie dla tej mocnej ekipy ale myślę, że FEBRISAN również nie ma się czego wstydzić - w tej edycji "halówki", jak również w Pucharze Pocieszenia zagrał naprawdę dobre zawody - GRATULACJE !!!.

pozdrawiam, Piotrek

Zapraszamy!!!

Organizatorzy

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości